dla fetyszystów męskich stóp

Il Thomasso

Z cyklu fetyszy różnych, co myślicie o pluciu i ślinie jako dodatku do relacji master-slave? Chodzi mi o plucie na twarz, prosto do buzi, zmuszanie do zlizywania śliny z buta, podłogi, dłoni, charanie zieloną melą i zmuszanie niewolnika do połykania? Czy jara Was coś takiego? Moim zdaniem to jest mega upokarzające, a przez to cholernie podniecające Smile

adidasy

no zgadza sie

Karly000

gdy fantazjuje lubię tego typu klimaty, nie wiem czy naprawdę byłbym do tego zdolny xD

15nastolatek feet

Ja też nie wiem czy byłbym do tego zdolny.Znaczy do tego ze śliną raczej tak ale to z sieloną melą już nie.

Il Thomasso

W sumie nie próbowałem tego nigdy, a wiadomo że nie zawsze to o czym się fantazjuje okazuje się w rzeczywistości fajne. Kiedyś była taka sytuacja, że bardzo przystojny kolega jak staliśmy razem pod blokiem to strasznie pluł przed siebie i zawsze zostawiał plamę śliny na ziemi. Jak już się rozstaliśmy i wracaliśmy do domu, a było już bardzo ciemno, ja wróciłem w to miejsce gdzie staliśmy, przykucnąłem przy stróżce jego śliny, wziąłem jej trochę na palce i wylizałem. Nie powiem, mega się podnieciłem, zwłaszcza że on był właśnie takim typem raczej dominującego kolesia.

15nastolatek feet

A masz inne historie.

Il Thomasso

Związanych ze spittingiem? Jeszcze tylko jedną. Z jednym z kolegów jak przychodził do mnie do domu urządzaliśmy "bijatyki", takie typowe próby pokonania przeciwnika, unieruchomienia i położenia na podłogę. Raz ja byłem górą, raz on. Kolega był wysportowany, chodził na siłownię i wyglądał naprawdę dobrze. Już samo to, że "walczył" bez koszulki, a ja mogłem się napatrzeć na jego wyraźnie umięśnioną, ale nie przesadną klatę i sześciopak na brzuchu było przyjemne. Zdarzyło się raz tak, że położył mnie na podłodze, usiadł mi na klacie, złapał moje ręce i przytrzymywał je tak, że nie mogłem się ruszyć. On wtedy zniżył głowę i miał ją nad moją twarzą. Ja niby próbowałem się uwolnić, ale szczerze mówiąc on był po prostu silniejszy. Gdy tak siedział na mnie to tak dla żartu zbierał na ustach ślinę, że niby w każdym momencie może puścić ją prosto na moją twarz. Ja wtedy powiedziałem mu wyzywająco, że się nie odważy tego zrobić, a na dodatek jeszcze otworzyłem buzię. Nie powiem, ale dobrze że nie spojrzał za siebie, bo cała ta sytuacja była nieźle podniecająca i dało się to po mnie zauważyć. On jednak dalej "trzymał" ślinę na ustach, a jak miała już spaść na mnie, to wciągał ją z powrotem. I ostatecznie nie zdecydował się tego zrobić, nie ma się zresztą czemu dziwić, bo to było w jego mniemaniu z pewnością przesadnie poniżające, a przecież kolega nie mógł wiedzieć, jak bardzo ja właśnie tego chciałem Smile

. Ale muszę przyznać, że to było wspaniałe uczucie gdy leżałem unieruchomiony, mając nad sobą przystojnego kolegę, który w każdym momencie może puścić ślinę prosto do mojej buzi.

15nastolatek feet

Chciałbym mieć takie przygody.Masz może marzenia zwązane z kolęgą?Odnośnie stóp?

SnekFREAK

@15nasto...

Pytania o stopy itp, powinieneś kierować na priv. Nie ma tu moderatora więc dbajmy o porządek i nie zaśmiecajmy tematów niepotrzebnymi postami i osobistymi pytaniami, rozmowami.

Dzięki z góry.