dla fetyszystów męskich stóp

2770132u

- Krzysiek chcesz powąchać mojego buta?
- Nie,dziękuję
- Nie dziękuj. Podziękujesz jak skorzystasz
- Taa. Jasne Tomek. Ciekawe na czym?
- Mam tą grę co chciałeś. Braciszek wrócił z Anglii i mi ją kupił. Ale spokojnie za rok dotrze ta gra do Polski
- Ale pożyczysz mi ją do przegrania na kompa?
- No tak. Ale jeśli powąchasz mi buta
- Krzysiek: Nie wiedziałem, co mam zrobić. Chciałem tą grę, ale żeby aż tak się poniżyć.
- Nie zastanawiaj się dłużej. Jutro po treningu powąchasz, a ja pożyczę Ci grę
- No dobra. Niech Ci będzie. Ale zostaje to między nami
- No pomyślę. Sam nie wiem. Musisz zasłużyć
- Nie no. Nie ma tak
- Nie powiem, ale do tego dorzucę Ci wąchanie mojej stopy.
- O rety. Byleby szybko
- Przygotuje trzy karteczki z czasem: 5 min, 20 min i 45 min.
- Ok. byleby 5 min
- Zobaczymy. Dodam, że nie zmienię soksów dziś. A wieczorem pojadę na rower i z godzinkę pobiegam. A rano jutro na siłownię pójdę. A po południu mam koszykówkę
- Przecież ja zdechnę wąchając Ci syry
- oj chociaż zaśniesz sobie. Prześpisz się chwile
- Rety. To na pewno
- Do jutra w takim razie
- Do jutra. Tylko o grze pamiętaj
- spoko

Na zajutrz:
- siemka masz grę?
- mam. Mam też karteczki: Niebieska, żółta, zielona. Losuj
- żółta
- oooj to sobie powąchasz. Godzina pod moimi stopami
- nie no. Pokaż tamte kartki
- masz
-kurde. Myślałem, że na każdej godzina. A jednk mój pech
- chodź do szatni. Wszyscy poszli. Będziemy sami
- dobra.
Wchodzą do szatni.
- siadaj na podłodze
- ale tu wali
- hehe. Dziwisz się. 30 chłopaków przed chwilą się tu przebierało.
- może okno otworzę?
- siadaj na podłodze! Buta mi zdejmij
- ok.
Zdjąłem buta. Przerażony 😨 zobaczyłem białe stópki pumy z brudną czarną podeszwą. On nie żartował. Nie zmienił bielizny od wczoraj. Były strasznie przepocone i czuć było na kilometr.
- no co tak się lampisz? Zatkao kakao? Dawaj tego buta
- masz
Podałem mu jego buta. Białe nike za kostkę ze zdartą podeszwą. Buty, w których chodzi od 2 lat.
- teraz przyłożę Ci do nosa. I przywiąże.
- O nieee. 😢☹😢😢😢
Zaczął się schylać w moim kierunku. I szybkim ruchem przyłożył mi buta do nosa.
- wąchaj! Nieźle od wczoraj starałem je
- czuć to. Ale one śmierdzą
Przywiązał mi je do nosa sznurówką.
- nie marudź. Wąchaj. Wąchaj. Wąchaj. Moco wdychaj . Zaciągnij się!
Nastawie czas na pół godziny. Jak zadzwoni telefon zdejmę Ci go z nosa
- nie wiem czy wytrzymam
- wytrzymasz. Uwierz, pomyśl o grze
- Robiłem to dla gry. Wiedziałem, że on jest gejem i lubi szmacić chłopaków. Ale nie wiedziałem, że takie klimaty go kręcą.
- wąchaj wąchaj
- często powtarzał to. To go bardziej nakręcało. A ja czekałem na sygnał, że już koniec. Tak jebały te buty, a mój nos w nich zanurzony. Okropne uczucie. Ale mogłoby być gorzej
- Dzyń dzyń. ( dzwonek Kamil Bednarek - chwile jak te)
O minęło pół godziny
- zdejmij proszę szybko
- no dobra dobra. Wyluzuj
- śmierdzi.
Zdjął mi buta z nosa. Odetchnąłem
- aż tak źle?
- sam zobacz
Przybliżył buta do swojego nosa i się skrzywił
- ale wali. Nawet 5 sekund bym nie wytrzymał
- no widzisz. A ja pół godziny
- jeszcze nie koniec. Teraz moja stopa ze soksem
- o nie.
- co nie? Zdejmuj drugiego buta. Będziesz wąchał świeżą stopę, bo ta wywietrzała trochę
- zdjąłem drugiego buta. Myślałem że zemdleje.znowu ten smród
- wąchaj
- przybliżyłem nosa do jego śmierdzącej stopy. Waliło gorzej niż z buta.
- wąchaj wąchaj. Aromaty dla mojej szmaty
- wąchałem i słuchałem upokorzeń. Nagle poczułem jak obkleja mnie taśmą wokół nogi
- żebyś nie miał dostępu do powietrza. No i nastawimy na 2 godziny odliczanie
- nie. Pół godziny miało być
- że co? Ehh muszę jedną skarpetkę ściągnąć. Spokojnie . Nie tą co wąchasz.
- zdjął z czarniałą stópkę z nogi. Chciałem krzyczeć, ale nie zdążyłem
- otwórz buzię
- nie
- jedzą skarpetkę.
- wepchnął mi ją silą do buzi. Po czym zakleił taśmą
- No to sobie powąchasz 2 godziny. Aż przyjdą koledzy. W tym jeden kolega z wojska po 2 tygodniowym treningu
Cdn.

15nastolatek feet

Ciekawe.

2770132u

Dzięki 😎 mam nadzieje, że lepsze niż poprzednie.

2770132u

jankow

Bardzo mi się podobało Smile

czekam na dalszą część Wink

nicesockboy

Hejka, dasz kolejną część ?
Pierwsza klasa sama w sobie

Feet seksi fleksi

nawet spoko ale pewnie kolejnej części nie będzie jak opowiadanie z 17 kwietnia

2770132u

Przyszedł ten moment kiedy weszło 4 umięśnionych chłopaków. Jeden z nich Kacper miał wojskowe buty więc zorientowałem się, że to ten po dwu tygodniowym treningu. Drugi, Adrian miał na sobie szare , New Balance ML574CVV bardzo styrane i ze zeschniętym błotem. Trzeci ,Mateusz Nike AIR MAX 90 LTR bardziej zadbane . Czwarty Kuba, miał Nike Hypervenom Phelon IC specjalne do piłki i niebieskie skarpety piłkarskie.
- Elo, chciałeś to jesteśmy w pełnym składzie
- No siemka. I bardzo sobrze, bo o to ten cwel uwielbia wszystko co związane z męskimi stopami.
- hahaha, no nie wkręcaj nas, że koleś będzie wąchał nam giry
- Nie tylko, wyczyści Wam buty na błysk, wyliże stopy bardzo dokładnie
- hahahaha xd. Czyli nas nie wkręciłeś xd. - oznajmił Kuba
- o kur*a. Spójrz na moje buty. - Adrian
- ale błotko, ciekawe czy mu zasmakuje? - Mateusz
- no wiesz nie porównuj swoich butów do moich wojskowych impetów nie zmienianych przez dwa tygodnie. - kacper
- hahah, a moje getry po trzech wf i dzisiejszym czterogodzinnym treningu, nie mówiąc, że nie zdążyłem gir umyć bo tu zapierdala**m - Kuba
- SPOKOJNIE, cwelek ci umyje, on to kocha - Tomek
- hahaha, to na co czekamy, zaczynajmy - Mateusz

Nie mogłem uwierzyć co mnie czeka, ze skarpetką Tomka w ustach słuchałęm rozmowy chłopaków, nie miałem jak się bronić, musiałem jakoś przetrwać tortury z nadzieją, że szybko im się znudzi

- dobra cwelu, myślę, że cały pot z mojego soksa już wyssałeś, więc ci wyjmę, żebyś poczuł inne smaki - Tomek w końcu wyjął tą obrzydliwą skarpete z moich ust, odetchnąłem w końcu i zaczerpnąłem powietrza, bojąc się jednak odezwać.
- no to co, chcesz się zajać naszymi smrodami? - Kuba
- Proszę, dogadajmy się jakoś - wybełkotałęm
- hahaha, przecież się dogadujemy. - Kacper
nic już nie mówiłem, zamilkłem
- liż mi buta - Adrian
- ależ proszę tylko nie to, już będę wąchał wam nogi, ale nie każcie mi lizać.
- dawaj obroże i smycz Kuba, bo pies jest nie posłuszny
nie myślałem, że będzie aż tak źle, Adrian założył mi smycz i obroże, czułem się jak pies, ale zacząłem lizać te buty i robić co każą bo nie wiedziałem co może im jeszcze przyjść do głowy
- to co piesku teraz będziesz posłuszny? - Adrian
- tak
- to wyczyść mi buty bardzo dokładnie - Adrian
lizałem te brudne buty, najgorsze z całej czwórki, obłocone i znoszone, domyślałem się, że w środku będzie nie lepiej.
- Jak dobrze, że założyłem te buty a nie te nowe, chociaż stare będą czyste, bo nie prałem od nowości - Adrian
- Moje mają 4 lata - Kuba
- No te mają 2,5 - Adrian
- ciekawe czy piesek wytrzyma te smrody - Kacper
- hahhaa , mam to w dup** - Adrian
- Chociaż poczujemy się panami i ta dominacja - Kacper
- Dobra psie, liż im buty - Adrian
Zacząłem lizać kolejnym trzem buty, najlepsze miał Mateusz, chociaż nie obrzydzało mnie jak te lizałem, bałem się co będzie w środku tych wojskowych Kacpra, chyba najgorsze co mogło mnie czekać, chociaż pewnie w tych piłkarskich to samo.
- teraz moje - Mateusz
czułem ból, jak szarpali wzajemnie tą smyczą, ustalając kolejność lizania butów
- dobra czas na wąchanie, bo już godzine czasu czyści - Mateusz
CDN

nicesockboy

Zajeb***e Czekamy na wąchanie
Oby ci się sztbko udało wrzucić

jankow

Po prostu niesamowite Very Happy

Proszę, dodaj jak najszybciej kolejną część, nie mogę się doczekać Very Happy

Dzejkob

Czekam na kontynuacje Very Happy

sneaker77

Szkoda, że niedokończone Sad

.

2770132u

2770132u

Odświeżam

sneaker77

Kiedy kontynuacja? Razz