Forum dla fetyszystów męskich stóp Strona Główna dla fetyszystów męskich stóp
www.FeetFetish.fora.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja suka z liceum (tłumaczenie)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla fetyszystów męskich stóp Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Supersaiyajin
ciekawski :)
ciekawski :)



Dołączył: 12 Gru 2017
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Czw 17:44, 02 Lip 2020    Temat postu: Moja suka z liceum (tłumaczenie)

Poniżej zamieszczam część I tłumaczenia opowiadania od <masterrick07@yahoo.com>. Dalsze części pojawią się wkrótce Smile

Mój ostatni rok w liceum wreszcie się zakończył. Przede mną całe dwa miesiące wolnego, a zamierzam się dobrze zabawić zanim zaczną się studia, zwłaszcza że starzy właśnie wypłyneli na dwutygodniowy rejs statkiem i w sobote urządziłem największą imprezę w życiu. Jedyny problem, to to że dziś poniedziałek a ja muszę w końcu posprzątać cały ten bałagan. W końcu udało mi się wstać z łóżka, naciągnąć jeansy na nogi. Byłem naprawdę spocony a ostatni prysznic brałem tuż przed imprezą, więc pomyślałem, że najlepiej będzie jeśli wezmę się od razu za sprzątanie a potem wezmę odświeżający, długi prysznic. Nigdzie jednak nie mogłem znaleźć moich Nike. Pewnie zostawiłem je wczoraj przy basenie. I tak zamierzałem zacząć sprzątanie od podwórza W kilka godzin ogarnę z porządkami a potem można dzwonić do Sary żeby przyjechała. Spędziła ze mną całą noc po imprezce, ciągneła gałe lepiej niż kiedykolwiek... Mój kutas twardniał na samą myśl o tym. Zdecydowałem że zadzwonię do niej teraz, może przyszła by pomóc mi ze sprzątaniem, a potem mogła by possać mi fiuta... Ku memu rozczarowaniu okazało się że wyjechała na trzy dni do siostry. Zapomniałem, że ma być poza miastem... Cuż w takim wypadku po prostu posprzątam sam i będę potem walił przez resztę dnia. Wyszedłem na podwórze ale po moich Nike nadal wszędzie ani śladu. Zacząłem sprzątać na boso, myślałem że może znajdę je pod jakąś stertą śmieci czy coś w tym stylu. Kiedy byłem zajęty sprzątaniem kątem oka zarejestrowałam ruch zasłon w pokoju Dale'a. Dale był moim przyjacielem z domu obok. W sobotę szybko się upił i poszedł do siebie koło pierwszej w nocy. Może obserwował mnie z okna jak sprzątam? Kontynuowałem nie zwracając na niego uwagi, do czasu aż rzuciłem mu ukradkowe spojrzenie. Chyba nie spodziewał się, że widzę tak dużo z jego pokoju, bo ku memu zdumieniu zobaczyłem w jego ręce moje Nike i jak przyciska je sobie do twarzy. Przez krótką chwile zastanawiałem się co on kurwa wyprawia, potem dotarło do mnie, że zaciągał się moim butem i w tym samym czasie walił sobie chuja. Wszystko stało się jasne, Dale nigdy nie chodził na randki, ale zawsze chętnie słuchał moich opowieści o ruchaniu lasek. Nigdy nie pytał konkretnie o dziewczyny, raczej jak robiły mi gałę, lizały jaja. Wyglądał na naprawde podjaranego kiedy opowiadałem mu jak Sara lizała moje stopy, a nawet gryzła pośladki przed tym jak robiła mi loda. Myślałem że chciał aby dziewczyna robiła dla niego to samo... teraz szybkość myśli w mojej głowie osiągała zawrotne prędkości. Czy mój przyjaciel chciałby być jak te dziewczyny i robić to co one? Mój fiut zaczął twardnieć w gaciach. Nie dlatego że jestem gejem czy cokolwiek, ale dlatego, że miałem tuż pod nosem osobę która w głębi duszy pragnęła mnie tak mocno przez tak długi czas... Poczułem się lepszym, jakbym był ponad nim. Jeżeli Dale tak lubi zapach moich butów, to może chciałby zastąpić Sare w czasie jej nieobecności? Być może nie będę musiał sam nawet dotknąć mojego kutasa... Czas to sprawdzić.

Podszedłem do drzwi i zadzwoniłam dzwonkiem. Krótką chwilę później otworzył mi zdyszany Dale w samych bokserkach.
Wyglądał jakby przebiegł maraton.
- Cześć Dale, zastanawiałem się czy nie chciałbyś przyjść do mnie pomóc mi doprowadzić dom do ładu.
- Hej Rick, jasne pozwól mi tylko się ubrać i zaraz u Ciebie jestem.
- O to się nie martw możesz przyjść tak jak jesteś teraz ubrany. - Skwitowałam krótko.
- Tylko weź ze sobą moje Nike.
Dale'a jakby zmroziło od moich słów. Wpatrywał się w ziemię i nerwowo przestępował z nogi na nogę.
- Bo masz je, prawda? - kontynuowałem - Widziałem jak trzymasz je w rękach kiedy byłeś w swoim pokoju. Wyglądało to jakbyś je wąchał. - Wepchnąłem Dale'a do środka i przestąpiłem próg zamykając za sobą drzwi. Dale zaczął bełkotać, że myślał że to jego buty i że zabrał je do domu jak był pijany...
- Tak Dale, na pewno zawsze wąchasz swoje własne buty. Po prostu lubisz zapach moich butów, od samego zapachu mojego potu staje ci pała. Słuchaj Dale, nie obchodzi mnie to co robiłeś z tymi butami. W końcu wiem czemu tak chętnie słuchałeś tych opowieści o mnie i dziewczynach - marzyłeś aby być na ich miejscu. Nie jestem gejem Dale, ale nie mam nic przeciwko podzielenia się moim wspaniałym ciałem z fagasem, zwłaszcza z fagasem który tak chętnie wącha moje buty… - Dale upadł na kolana i zaczął mnie błagać łamiącym się głosem - Proszę, Rick nie mogłem się oprzeć twemu pięknemu ciału, czułem się gorszy od Ciebie… to tak jakby naturalne dla mnie było wdychać zapach twoich stóp… to znaczy butów…
Mając przed sobą Dale’a klęczącego przede mną na kolanach, spowodowało burzę z piorunami w mojej głowie. Ten chłopak właśnie przyznał że chciałby wąchać moje buty i stopy…
- Dale, nikomu nic nie powiem, tak długo jak zgodzisz się zrobić wszystko co Ci każę. - Dale spojrzał na mnie z dołu. Uśmiechnąłem się szeroko patrząc na jego zaczerwienioną buzię.
- Nie rozumiem Rick, co chciałbyś żebym robił?
- Cuż, pozwól, że rzucę nieco światła na te sprawę. Pozwolę Ci lizać i wąchać moje stopy, a ty będziesz wykonywać moje obowiązki, więc zaraz idziemy do mnie, posprzątasz mi dom. Wiesz, właśnie zostałeś czymś w stylu mojego personalnego niewolnika.
Dale spróbował się podnieść z podłogi, ale złapałem go za włosy i przyciągnęłam jego twarz do moich bosych stóp. Bez większego oporu zaczął lizać moje brudne stopy.
- Dobrze Dale, zgadzasz się być moim prywatnym niewolnikiem…
- Tak Rick, zrobię wszystko co każesz, tylko proszę nie mów nikomu.
- Kurcze, Dale czemu miałbym chcieć aby ktokolwiek wiedział o tobie? Nigdy w życiu nie przepuściłbym okazji bycia tak szczęśliwym jak inni pewnie nigdy nie będą....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JA
początkujący
początkujący



Dołączył: 19 Maj 2019
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:53, 02 Lip 2020    Temat postu:

Świetne! Czekam na więcej tłumsczenia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feet seksi fleksi
fan :)
fan :)



Dołączył: 25 Wrz 2016
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Sob 0:59, 04 Lip 2020    Temat postu:

no wreszcie cos porządnego na tym forum

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Supersaiyajin
ciekawski :)
ciekawski :)



Dołączył: 12 Gru 2017
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Nie 22:49, 05 Lip 2020    Temat postu:

Autor Opowiadania: Master Rick [link widoczny dla zalogowanych]
Tytuł: Moja suka z liceum część 2

Ta opowieść skupia się na relacji pomiędzy dwoma chłopakami w wieku 18 lat. Jeżeli nie lubisz opowiadań o dominacji bądź seksu MM, zakończ czytanie w tym miejscu. Opowiadanie jest przeznaczone dla osób powyżej 18 roku życia, więc upewnij się że masz ukończone 18 lat zanim zagłębisz się dalej.

Kontynuacja części pierwszej. Dale znajdował się na podłodze liżąc moje stopy. Nie mogłem uwierzyć w to co się dzieje. Ten typ naprawdę czerpał z tego przyjemność, praktycznie leżał na podłodze zlizując brud z moich nóg. Dale cicho westchnął kiedy odsunąłem od jego twarzy moją stopę, podszedłem do kanapy i usiadłem na niej, mój wielbiciel po prostu wpatrywał się we mnie. Zaśmiałem się.
- Dale ty chory błaźnie. - Chłopak spuścił wzrok ku ziemi. - Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz Dale. Mam wspaniałą dziewczynę, która uwielbia się ze mną jebać, ale problemem jest to, że ona nie zawsze jest w pobliżu kiedy potrzebuję się wyładować. Tutaj wkraczasz ty, taka jest umowa… zgadzasz się być moim personalnym sex niewolnikiem i służącym, kiedykolwiek bym Cię nie potrzebował, a pozwolę Ci lizać moje stopy jako nagrodę… - Dale czerwony jak burak wpatrywał się we mnie bez słowa. Uniosłem prawą stopę palcem wskazując w jego stronę. - Zadałem Ci pytanie pedałku, odpowiadaj albo ja pierdole wstanę i nigdy w życiu nie dotkniesz tej nogi… - Minęło parę sekund zanim Dale odzyskał głos. Przełknął ślinę. Drążcym głosem wypowiedział słowa dokładnie takie jakie spodziewałem się usłyszeć.
- Proszę Rick, zrobię wszystko co będziesz chciał, proszę pozwól mi wylizać twoje nogi. - Uśmiechnąłem się szeroko do mojej nowo znalezionej zabawki.
- Przyczołgaj się tutaj Dale, przyczołgał się do mojej stopy. - Dale przypełzł przez po podłodze aż znalazł się przy mojej nodze.
- Wyliż je suko, zliż cały ten brud z moich stóp.
Piętnaście minut później, Dale nadal zajmował się swoim zadaniem. W moich bokserkach pała stwardniała jak kamień. Na samą myśl o tym, że ten gość chce być moim niewolnikiem tylko aby móc lizać moje nogi… to było coś co wzbudzało we mnie potężną chemię.
- Odwróć się na plecy. - Dale przewrócił się na plecy. Stanąłem nad nim i położyłam swoją stopę na jego twarzy. Liż podeszwy… - Zaczął lizać i całować moje spody jakby były pierdolonym wafelkiem lodów. Wytarłem stopy o jego twarz wstałem i powiedziałem mu, że pora na mnie.
- Proszę Rick, zostań, pozwól mi lizać twoje nogi trochę dłużej…
- Nie Dale, mam dużo do sprzątania po sobotniej imprezie… - Położyłem moje nogi na jego klatce piersiowej. - Moja dziewczyna wpadnie possać mi pałę, więc muszę doprowadzić to miejsce do ładu.
- Rick, posprzątam twój dom, Rick proszę nie idź jeszcze, PROSZĘ.
Pogłaskałem swojego kutasa i spojrzałem w dół na mojego niewolnika.
- Co jeszcze zrobisz Dale… co jeszcze byś zrobił żeby mnie zatrzymać…
Wszystko Rick, mogę possać Ci gałę, lizać twoje stopy, ucałować twoje pośladki… - Zrobił się czerwony po ostatnim komentarzu.
- Pocałować moją DUPĘ. - powiedziałem - Jak nisko można upaść, jakim dziwakiem trzeba być żeby mówić coś takiego. - Moja pała zrobiła się tak twarda że mogła by kruszyć teraz skały. Usiadłem ponownie na kanapie i złapałem Dale’a za włosy.
- Wyjmij mi pałę z gaci. - Dale zmagał się przez chwilę próbując uwolnić mojego kutasa, kiedy tylko mu się to udało natychmiast wepchnąłem mu go do buzi i przyciągnąłem jego głowę do mojego krocza.
- Ssij go suko, ssij mojego kutasa. - Dale zaczął się dławić, ale nie obchodziło mnie to. Nie muszę być miły, ten fagas jest moim niewolnikiem… Po kilku minutach wyciągnąłem pałę z jego gardła, i skierowałem jego usta na moje jaja.
- Liż moje jaja niewolniku, zliż z nich cały pot...
Lizał i całował moją torbę, coś czego moja dziewczyna nigdy by nie zrobiła. Byłem już blisko, kiedy Dale zrobił coś czego się nie spodziewałem. Jego język powędrował pod moje jaja, blisko dupy. To było wspaniałe uczucie, nigdy nie zapytał bym żadnej dziewczyny aby to zrobiła, ale niewolnik to niewolnik, więc co do kurwy. Złapałem jego głowę i odciągnąłem go od lizania moich jąder.
- Ty chory fagasie, chcesz wylizać moją dupę, mam rację? - Wystarczyło jedno spojrzenie na jego twarz aby poznać odpowiedź… - Chcesz tego pedałku? Powiedz mi czy tego chcesz.
- Proszę Rick, pozwól mi wylizać twoją dupę, chcę być twoim niewolnikiem całkowicie.
- Leż na plecach Dale.
Dale leżał posłusznie na plecach z przodu kanapy. Spojrzałem w dół i używając mojej stopy przesunąłem jego twarz w odpowiednie miejsce.
- Wysuń język pedałku, chcę widzieć co będzie lizało moją dupę. - Dale wysunął język. Powoli ześliznąłem się z kanapy i usiadłem dokładnie na jego twarzy. Kurwa nie mogłem uwierzyć, takie zajebiste było to uczucie.
- Liż moją dupę Dale, bądź dobrym niewolnikiem. - Delikatnie kołysałem się nad jego twarzą w przód i w tył, aż poczułem że jestem gotowy by dojść. Szybko odwróciłem się i wystrzeliłem prosto na jego twarz. Dale wystrzelił w tym samym momencie, bez dotykania siebie. Usiadłem na jego klatce piersiowej. Przez kilka minut panowała cisza.
- Chodźmy fagasie, masz dom do wysprzątania. - Wstałem i skierowałem się ku drzwiom. Odwróciłem się jeszcze i spojrzałem na tego pożałowania godnego dupka leżącego na podłodze.
- Kiedy skończysz możesz pomóc mi z prysznicem.

Dajcie znać czy chcecie żebym opublikował kolejną część. Dosyć daleko to zaszło w opowiadaniu, więc napiszcie czy tutaj je zakończyć.
Dzięki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaleczkaS
ciekawski :)
ciekawski :)



Dołączył: 17 Sty 2020
Posty: 25
Przeczytał: 10 tematów


PostWysłany: Pon 0:19, 06 Lip 2020    Temat postu:

Super opowiadanie, czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnslave2000
stary wyjadacz
stary wyjadacz



Dołączył: 21 Cze 2019
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 0:33, 06 Lip 2020    Temat postu:

Oby więcej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JA
początkujący
początkujący



Dołączył: 19 Maj 2019
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:10, 06 Lip 2020    Temat postu:

Pisz więcej lub ewentualnie daj link do orginału

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Supersaiyajin
ciekawski :)
ciekawski :)



Dołączył: 12 Gru 2017
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 11:43, 12 Sie 2020    Temat postu:

Dzięki! W tym tygodniu pojawi się kolejna część.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Supersaiyajin
ciekawski :)
ciekawski :)



Dołączył: 12 Gru 2017
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Sob 22:44, 15 Sie 2020    Temat postu:

Autor Opowiadania: Master Rick [masterrick07@yahoo.com]
Tytuł: Moja suka z liceum część 3

Dale wlókł się za mną na czterech kończynach jak pies... Odwróciłem się i powiedziałem mu żeby zaczął zbierać butelki i talerze i żeby szybko uporał się ze sprzątaniem całego bałaganu. Usiadłem na leżaku podczas gdy Dale uwijał się szybko wokół mnie.
-Przynieś mi piwo żebym mógł się zrelaksować. -Dale szybko pobiegł i przyniósł mi piwo z lodówki turystycznej po czym wrócił do pracy. Kurcze... było mi tak gorąco, że pociłem się od samego patrzenia jak chłopak haruje...
-Dale ruszaj się trochę szybciej, tu jest za gorąco, pocę się jak świnia... Naprawdę potrzebuję tego pieprzonego prysznica. - Dale skończył sprzątać podwórze i podszedł się do mojego leżaka.
-Skończyłem kończyłem Panie. - Kurde nazwał mnie Panem... Wstałem żeby skontrolować wyniki jego pracy.
-Nie jest źle. Nie najgorzej niewolniku, ale nadal masz dom do posprzątania. Dale odwrócił się i zaczął iść w kierunku domu.
-Hej, pedałku nie wchodź do mojego domu tak jak Twój Pan. Na kolana. - Dale natychmiast upadł na kolana i zaczął pełznąć w kierunku drzwi patio. Nagle do głowy wpadł mi wspaniały pomysł. Usiadłem mu na plecach.
-Zanieś mnie do domu Dale, dlaczego miałbym męczyć swoje nogi... - Dale prawie załamał się pod moim ciężarem. Uniosłem nogi ponad ziemie, żeby było jeszcze ciężej. Kiedy weszliśmy do domu podskoczyłem na jego plecach. Dale upadł na brzuch.
-Następnym razem musisz się bardziej postarać mój fagasie.
-Tak Panie, zrobię jak mówisz.- wydusił z siebie. Wstałem, siadłem na kanapie i włączyłem TV.
-Zrób porządek w kuchni i umyj posadzkę, potem wezmę prysznic. -Dale uwinął się naprawdę szybko. Zanim się zorientowałem klęczał już przede mną pytając czy dobrze się spisał. Znów wstałem żeby sprawdzić wyniki jego pracy.
-Dobra robota Dale. Będę musiał pozwolić Ci wyczyścić również moja sypialnie, zawsze jest tam bałagan... Teraz potrzebuję walonego prysznica, chodźmy do mojego pokoju. Dale podreptał za mną po schodach. Czułem jego wzrok na mojej dupie. Byłem strasznie zapocony, potrzebowałem zimnego prysznica. Kiedy weszliśmy do pokoju odwróciłem się do niego i powiedziałem żeby się rozebrał. Dale zawahał się, moja otwarta ręka uderzyła go w twarz. Stał tak zszokowany tak bardzo jak ja sam byłem w tym momencie.
-Kiedy mówię Ci żebyś się rozebrał fagasie, masz się rozebrać, jak inaczej chcesz mnie umyć pod prysznicem.- Dale wyskoczył szybko z ciuchów. Miałem swoją własną łazienkę, do której wejście było wyłącznie z mojego pokoju. Złapałem Dale'a za włosy i skierowałem do łazienki. Nachyliłem się nad zlewem i ściągnąłem koszulkę.
-Zdejmij mi bokserki pedale.- Chłopak ściągnął ze mnie bokserki i wpatrzył się w mojego fiuta. Było bardzo gorąco, sam czułem zapach mojego potu w powietrzu.
-Puść wodę Dale, upewnij się że jest zimna, chcę chłodny prysznic. Podczas gdy Dale włączył wodę za moimi plecami stanąłem nad sedesem i zacząłem lać silnym strumieniem jaki zwykle jest u chłopaków gdy dużo wypiją. Dale przyglądał się mi klęcząc na kolanach, jego pała zaczęła twardnieć.
-Lubisz patrzeć jak sikam? Może następnym razem dam Ci go potrzymać...- Wszedłem pod prysznic.
-Chodź tu fagasie.- Dale wczołgał się pod prysznic i uklęknął przede mną.
-Weź mydło i zacznij myć moje ciało, zacznij od stóp...- Dale zaczął myć moje stopy,umył dokładnie każdy palec, po czym przeszedł do moich łydek i ud, aż dosięgnął moją pałę. Złapałem go za włosy.
-Nie powiedziałem, że możesz dotknąć mojego fiuta fagasie...
-Nie Panie, przepraszam..- Trzymałem jego głowę wygiętą do tyłu. Spojrzałem mu w oczy.
-Daj mi mydło Dale.- Dale wręczył mi posłusznie butelkę z płynem do mycia ciała.
-Teraz otwórz te pieprzone usta.
-Proszę Panie, nie wyciskaj mi tego do ust...- wcisnąłem mu butelkę do mordy i wycisnąłem trochę płynu.
-Rozrób w buzi pianę.- Dale dławiąc się i krztusząc zmieszał mydło ze swoją śliną, tak że na jego ustach zaczęły pojawiać się bąbelki. Przycisnąłem jego twarz do moich stóp.
-Teraz używając swojego języka umyj mi nogi jeszcze raz a potem całe ciało. - Dale lizał i ssał moje stopy, z jego ust wychodziło mnóstwo bąbelków, tak że moje nogi całe były w mydle. Odwróciłem się i przyciągnąłem jego twarz do moich pośladków.
-Wsadź między pośladki swój język, moja dupa ma być czysta jak nigdy... -Przycisnąłem go mocno do siebie, żeby mógł swobodnie wykonać swoje zadanie. Kiedy skończył pokierowałem go do moich jaj i pach...
Gdy skończył, a ja byłem już czysty i zadowolony wypchnąłem go spod prysznica.
-Daj mi ręcznik Dale. - Wyszedłem spod prysznica i stanąłem nad moim niewolnikiem.
-Wytrzyj mnie suko.- Dale złapała za ręcznik i zaczął wycieranie zaczynając od moich stóp. Po chwili byłem już suchy. Wziąłem od niego ręcznik, wytarłem podłogę po czym wręczyłem go Dale'owi mówiąc aby nim się osuszył. po czym wyszedłem z łazienki do mojego pokoju i padłem na łóżko.
-Ubierz się fagasie, zbierz moje rzeczy do prania i wypierz. Potem wrócisz do mojego pokoju żebyśmy mogli omówić jak od teraz będzie wszystko funkcjonowało między nami.- Dale zebrał moje brudne ciuchy i zszedł na parter wstawić pranie. Czekając aż wróci rozmyślałem jak wspaniale jest mieć swojego własnego niewolnika. Wiem, ludzie mówią, że chłopak hetero musi być bi albo sekretnie pedałem żeby chciał aby dotykał go inny chłopak ale to nie prawda. Byłem totalnie za kontrolowaniem i uczuciem władzy nad innym chłopakiem. Czemu miałby nie chcieć być moim niewolnikiem, czemu dobrze wyglądający chłopak miałby nie chcieć używać fagasa żeby zajmował się jego obowiązkami i być jego dziwką żeby móc wsadzić mu pałę w usta gdy dziewczyny nie ma w pobliżu. Większość chłopaków tego nie przyzna, ale zrobiła by tę samą rzecz co ja, robić z tą suką co mi się podoba. Kurwa, mogę rozkazać mu zrobić rzeczy których dziewczyna nigdy nie zgodziła by się zrobić. Dale wpełzł do mojego pokoju na kolanach i wpatrywał się we mnie. Wskazałem mu podłogę u stóp mojego łóżka. Dale przyczołgał się do moich nóg.
-Dale nie jestem gejem, ale podoba mi się, że chcesz być moim niewolnikiem. Musisz zgodzić się na całkowitą kontrolę nad tobą, zrobisz wszystko zgodnie z moją wolą... - spojrzałem prosto w jego oczy.
-Wiec zgadasz się być kontrolowany już na zawsze, wyrzekasz się wolnej woli, i od teraz Twoim jedynym Panem jestem ja, jesteś moją własnością... Zgadzasz się albo zapomnij o tym wszystkim co się tu wydarzyło. - Twarz Dale przybrała kolor śliwki, ledwo dało się zrozumieć co mamrocze pod nosem.
-Tak Rick... Chcę być Twoim niewolnikiem, zrobię co mi rozkażesz. - Uniosłem stopę i przycisnąłem mu ją do twarzy.
-Pocałuj ją fagasie, pocałuj stopę swojego Mastera. - Dale złożył pocałunek na mojej stopie.
-Ok Dale, jesteś moją własnością... A teraz idź stąd, żebym mógł się zdrzemnąć, ale nie zapomnij wrócić rozwiesić pranie. - Dale wstał i wyszedł z pokoju, przewróciłem się na bok i powoli zanurzyłem się w ciemności. To lato będzie bardzo gorące...

Proszę dawajcie znać co wam się najbardziej podoba a co nie, na przyszłość będzie wiadomo w jakiej tematyce tłumaczyć odpowiadania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Supersaiyajin dnia Sob 22:47, 15 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnslave2000
stary wyjadacz
stary wyjadacz



Dołączył: 21 Cze 2019
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:57, 15 Sie 2020    Temat postu:

Mega kręci mnie temat brutalny na ostro

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JA
początkujący
początkujący



Dołączył: 19 Maj 2019
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:44, 16 Sie 2020    Temat postu:

Czekam na dalszą część

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla fetyszystów męskich stóp Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin