dla fetyszystów męskich stóp

innocenty3

Możesz powiedzieć jemu ze będziesz mu służył jako niewolnik, w tym celu zaproponuj mu że będziesz jego podnóżkiem że może ci kłaść nogi na twarz kazać wąchać i tp on może się nie domyśli a ty będziesz miał czas rozkoszy.

innocenty3

ja nie mam z tym problemu mówię mojemu że mam ochotę na stopki i już tylko ostatnio coś mi się przejadło i chciałbym spróbować z kimś innym

soxx

innocenty3

To mu po prostu powiedz co cb kreci bez ściemy, jeśli to twój prawdziwy kolega to zrozumie i ci da ale żeby to zrobić trzeba mieć trochę odwagi, a co jego kręci może też możesz okazać sie pomocny. Z gdybania nic nie będzie a tak najwyżej sie obrazi.

korkinike<3

Zgadzam się z Innocentym jak się to normalnie powie, przedstawi wynikające z tego korzyści dla niego i poprosi o absolutną dyskrecję. To czego się ma nie zgodzić, każdy chłopak w takim wieku chce być lepszym od innych więc zechce mieć swojego podwładnego. Najwyżej się obrazi. Powiesz żeby chociaż spróbował żeby zobaczyć jak to jest. A jak się zgodzi to już pełen sukces bo wątpię żeby mu się nie spodobało mieć własnego sługę od butów i stóp to super uczucie. Przecież nikt nigdy mu nie czyścił własnoręcznie butów i stóp. A wątpię żeby mu się nie spodobało jak mu liżesz buty po wf albo stopy.

Il Thomasso

No nie wiem panowie koledzy czy to tak łatwo przejdzie. Nam się zdaje, że każdy kolega by chciał takiego sługę co mu będzie buty lizał i stopy ubóstwiał, ale w rzeczywistości to może się skończyć tym, że kolega Soxxa nazwie go zboczeńcem, ucieknie i jeszcze wszędzie rozpowie o jego "niecodziennych" zainteresowaniach. Jasne, może się trafić taki co powie: ok, no to klękaj i liż, ale to zależy od charakteru i że tak powiem "otwartości" na takie doświadczenia. Mówisz Soxx, że kolega lubi rządzić, musiałbyś kiedyś jakoś nawinąć gadkę, np. o tym że słyszałeś jak gdzieś tam w szkole jakiegoś kolesia poniżali i zmuszali go do lizania butów i jakoś wysondować co on o tym myśli.

Il Thomasso

Oczywiście biorę poprawkę na to co pisał kolega Korkinike, że może chłopaki z Waszych roczników patrzą na te sprawy inaczej i szybciej się ktoś zgodzi na poniżanie kumpla, ale mimo wszystko zalecam ostrożność Smile

Ja pamiętam jak kiedyś w rozmowie ze znajomymi wyszedł temat, że ponoć jest taki fetysz, że chłopak innym buty lubi wąchać i wszyscy koledzy zgodnie chórem okrzyknęli, że to jest rzecz naprawdę mocno porypana. Inna sprawa, że ja sam kilku z nich buciki wąchałem Smile

korkinike<3

No ale jak się poprosi żeby przynajmniej spróbował to po takiej przygodzie może inaczej na to spojrzy. Nie jak na dziwactwo, ale na to że on jest lepszy od drugiego. I że ma swojego podwładnego który mu buty czyści własnym językiem. A gdy zechce to rozpowiedzieć to będzie wiedział że nikt mu nie będzie służył. A jak on jest spoko koleś i go poprosisz to nie powinien nic rozpowiadać.

Il Thomasso

Co nie zmienia faktu, że łatwo nie jest Smile

Zawsze pozostaje też sposób klasyczny, stary ale jary, czyli przegrać zakład. Można było ostatnio się założyć: ej co Ty, jak wygra Polska to ja Ci mogę nawet soxy wąchać! Smile

No, tylko trzeba wybierać zakłady o których (w miarę) z góry wiadomo że się przerżnie. Bo tu przegrać to jak wygrać Smile

innocenty3

To prawda, ale czasem chce te stopki sie mieć na kroczu i co na to poradzić takie nasze życie

innocenty3

Ja w zasadzie mam na co dzień ale jak to się mówi jak kot jednej dziury pilnował to zdechł dlatego mam fantazję na nowe znajiomości

soxx

.....

robertozo

Ja chetnie przyjme na sluzbe kogos

ziom_fff

Jo tyż - jak ktoś chętny, pisać