dla fetyszystów męskich stóp

mundurowy · Wysłany: Pią 18:24, 08 Mar 2013 Temat postu:

No właśnie odległość. A może warto przyjechać? Pomyśl. Takich jak my jest niewielu. Bardzo niewielu. Ja lubię deptać zwłaszcza po pysku, wacku jajkach, a wiem że mało kto chce tam deptać bo się boją. Ty lubisz być deptany, a to nie każdy chce robić zwłaszcza po pysku. Tu nie masz się nad czym zastanawiać.

kluba21

Jestem ze śląska i też lubie tramplNajlepiej osoby ponad 100 kg

NastolatekSkarpet

Siemka! Mam 14 lat (15 w lutym) i mam fetysz męskich skarpet. Nie interesuje mnie sex ani inne rzeczy - tylko skarpety. Chętnie spotkam się z jakimś ziomkiem z Poznania - byłby to mój pierwszy raz z innym fetyszystą! Smile

Pisać, myślę że niezależnie od wieku (nie dajmy się zwariować... maksymalnie 26 lat) do napisania do mnie w celu spotkania lub/i popisania na te tematy oraz w celu dalszych instrukcji/informacji! Wink

Chętnie dam moje skarpety i stopy do wypieszczenia Wink

Pisać na email: [link widoczny dla zalogowanych]

ulegly wachacz

Trampling jasne w soxach czy bez jeden dociska mi twarz stopka a drugi po mnie depcze smierdzacymi stopami

vukogotmar

Trochę odkopie temat...

Uwielbiam tramopling, przede wszystkim będąc "na dole", choc nie znalazłem jeszcze odważnego cobym spróbował być depczącym.
Dla mnie najlepsza wersja to połączenie tramplingu z niuchaniem fajnych butów, skarpetek i stóp. Najpierw gość depcze mniej całego (plecy, brzuch, klata) w butach, potem każe sobie je djąć, podłożyć pod nos i dociska stopą w soksie. Nadal po mnie chodzi w skarpetkach. kolejny etap- zdjęcie ich zębami, niuchanie ich i deptanie boso. Na koniec porządne wylizanie stópek...
Ogólnie miło być pod kimś porządnie zbudowanym, choć drobniejszy chłopak może sobie pozwolić na więcej, np poskakanie.
Chętnie spróbowałbym też tramplingu na głowie, ale chyba na początek przez kogoś lżejszego.