dla fetyszystów męskich stóp

feet

Ja jakoś w 5 klasie podstawówki stwierdziłem, że chciałbym zobaczyć jakiegoś napakowanego faceta
odpaliłem więc youtube
jak się później okazało napakowani faceci wcale mnie nie kręcą ;D
najlepsi są z takimi średnimi mięśniami, blond włosy(najlepiej trochę dłuższe), niebieskie oczy

Adamix11

Ostatnio za Granicą ( Włochy) Koleś mi zaproponował 50 Euro za 1h pod moimi stopami Very Happy

~Feet Ja mam blond dłuższe włosy ( Troche krótsze niż Bieber [ale się na nim/ jej nie wzoruje], Skate, Nogi miałem w ch*j spocone) Ciekawie było Very Happy

feet

mmmm
już jadę ;D
ale byłoby fajnie

HTrojan · Wysłany: Pią 15:57, 09 Mar 2012 Temat postu:

mnie to bardzo dawno zaczęło podniecać kiedy miałem 5-7 lat mój brat zawsze kazał sobie zrobić masaż a jak nie chciałem żeby naskarżył jak coś zrobiłem to kazał sobie stopy lizać jak miał 8 lat to przestał to robić ale już w takim wieku miałem podnietę aktualnie szukam mastera tylko nie wiem jak to zrobić

michal1234567890

U MNIE ZACZĘŁO SIĘ W WIEKU 16 LAT OD WĄCHANIA STÓP I SKARPETEK CHRZESTNEGO. PRACOWAŁ JAKO DEKARZ. PO PRACY KŁADŁ SIE W SALONIE SPAĆ A JA MU WTEDY WACHAŁEM ŚMIERDZACE I SZTYWNE JAK PO KROCHMALU SKARPETKI I SIE NIMI PODNIECAŁEM. NASTĘPNIE WOLNYMI RUCHAMI ZSUWAŁEM JE I KŁADŁEM SIĘ POD KANAPĄ I WCIĄGAŁEM TEN AROMAT GŁĘBOKIMI WDECHAMI.

wikcrow

Jak zaczęło się to u mnie? W wieku 2 lat Razz

Kiedyś jako mały berbeć spałem u dziadków, i strasznie zainteresował mnie paluch u stopy dziadka, poczłapałem do niego i dziabnąłem aż podskoczył Very Happy

Później w miarę jak przybywało latek, zaczęły mnie interesować spocone stopy, uwielbiałem (i uwielbiam nadal) wywąchiwać z nich zapach Very Happy

od niedawna zaczęły także kręcić mnie przepocone skarpetki. Ogólnie nie ma nic fajniejszego od męskich, dużych, spoconych stóp Very Happy

Najlepiej zadbanych Very Happy

NastolatekSkarpet

Cześć wszystkim!
Szukam ziomka w moim wieku (12-16 lat) lub wyglądającego na taki wiek Razz

W moim przypadku chciałbym temu komuś wyniuchać, wylizać, itd. skarpety (mam fetysz męskich skarpet) oczywiście dam swoje stopy do wylizania i possania palców itd! Jestem z Poznania mam 14 lat (15 w lutym!!!) i szukam ziomków, z którymi mógłbym coś takiego zrobić (byłaby to moja pierwsza przygoda z innym fetyszystą...)
Piszcie śmiało tutaj lub na [link widoczny dla zalogowanych]

NastolatekSkarpet

Siemka! Mam 14 lat (15 w lutym) i mam fetysz męskich skarpet. Nie interesuje mnie sex ani inne rzeczy - tylko skarpety. Chętnie spotkam się z jakimś ziomkiem z Poznania - byłby to mój pierwszy raz z innym fetyszystą! Smile

Pisać, myślę że niezależnie od wieku (nie dajmy się zwariować... maksymalnie 26 lat) do napisania do mnie w celu spotkania lub/i popisania na te tematy oraz w celu dalszych instrukcji/informacji! Wink

Chętnie dam moje skarpety i stopy do wypieszczenia Wink

Pisać na email: [link widoczny dla zalogowanych]

korkinike<3

U mnie zaczęło się od tego że w podstawówce zacząłem zwracać uwagę jakie buty na wf noszą koledzy. Od początku 6 klasy TYLKO dotykałem. butów kolegów. W drugiej klasie zacząłem je zakładać na stopy i czule dotykać i wąchać. Ale myślałem że jestem z tym sam do kiedy nie wpisałem w internecie i zobaczyłem że nie jestem sam.

ulegly wachacz

Zaczęło Sie od momentu gdy na wycieczce w pokoju spałem z kolegami.
Mieliśmy jeden spory telewizor ale z mojego miejsca nie dało Sie prawie nic zobaczyć
Więc kolega który lubilal być szefem mistrzem itd pozwolił mi a raczej zezwolił poddanemu który był od niego słabszy więc by zostać w grupie musiał Sie go słuchać leżeć i oglądać z jego lozka.
Ucieszylem Sie i usiadlem a on kazał mi Sie położyć i położył na mojej klatce swoje stopy i powiedział że jak cokolwiek chce jeszcze dziś poogladac muszę tak lezec. Jego stopki nie pachnialy za ładnie ale wiedziałem że nie mogę Sie sprzeciwic. Widziałem że podoba mu Sie to że jestem pod jego kontrola więc to wykorzystał i kazał mi przynosić picie zakładać mu spodnie skarpetki i buty oraz je wiazac. Którejś nocy kazał mi wymasowac mu nogi bo go bolały wolał do mnie piesku i rozkazywal po jakimś czasie spodobało to mi sie to xD

Il Thomasso

U mnie też się zaczęło jakoś w podstawówce, jeszcze zanim zrozumiałem do końca, że ogólnie chodzenie z dziewczyną nie będzie w kręgu moich zainteresowań Smile

Sam byłem noga z wf-u, dlatego podziwiałem chłopaków z klasy, którzy dobrze grali w gałę i byli wysportowani. Ponieważ to już było dobry czas temu, więc te lata to już z dzisiejszej perspektywy Zamierzchłe Dni Smile

Nie było wtedy fajnych butów, raczej każdy nosił targowiskowe granatowe halówki za 15 zł, albo trampki (ehh smutne czasy Smile

). Pamiętam jak za tamtych czasów chłopaki zaczęli przychodzić na wf w strojach piłkarskich, oczywiście wszystko podróbki, nie żadne repliki, ale strasznie mi się podobały. Marzyłem, żeby wąchać ich stroje po wf Smile

. Potem przyszło gimnazjum, na rynku pojawił się wysyp "markowych", jak to się wtedy mówiło, butów - różnych najkaczy, adasiów, reboków i pum(ć). Do tego wszyscy zaczęli nosić długie, białe skarpetki. Mnie to wszystko bardzo jarało, chciałem lizać i wąchać te buty i leżeć pod takimi białymi skarpetkami. Wtedy nie było jeszcze ogólnie dostępnego internetu, więc myślałem, że coś jest ze mną nie tak, zresztą dopiero uświadamiałem sobie, że to jest ogólnie związane z orientacją. Dopiero później znalazłem jakoś, że to się nazywa sneakers i jest fetyszem znanym i lubianym Smile

. Najfajniejsze były pierwsze razy, gdy była okazja powąchać czyjeś buty. Najczęściej jakieś imprezy, wyjazdy. Szedłem wtedy do pokoju/na korytarz gdzie leżały buty i wąchałem co fajniejszym kolegom, bojąc się czy ktoś zaraz nie wejdzie Smile

Gdy trzymałem buty przy nosie serce biło jak dzwon, w spodniach sztywniało, a zapach, cóż, cudowny. Smile

korkinike<3

Ja też podziwiam kolegów(najlepiej gdy siądzie obok ciebie wtedy gdy gra inna drużyna, a on spocony i szybki oddech) jak to podnieca Smile

ja też z wf noga.

soxx

ulegly wachacz

Niestety nie wyprowadził sie z miasta
Ale tęsknię za takim wyslugiwaniem Sie mną
Po wycieczce nosilem mu plecak strasznie go to kręciło że ma przydupasa który chce być w paczce jak przychodził do mnie to kazał mi go obsługiwać raz nawet jak mu Sie sprzeciwilem to żeby go przeprosić musiałem być jego podnozkiem wspomnienia zostały ale do niczego większego po za masazem stopek w jego soxach i nogi na mojej klatce oraz podnozek a szkoda bo teraz mógłbym Sie położyć pod jego dużymi stopami i bez apelacji wyniuchac soxy i wylizac podeszwy jego stóp z tym jego wzrokiem wyższości i szyderczym usmieszkiem widocznie jemu chodziło tylko o kogos któremu mógł wydawać polecenia bo wiedział że mi zależy